Obchodzony uroczyście i na różnych szczeblach jubileusz samorządu terytorialnego przywołuje sylwetki osób związanych przez lata z lewicą i współtworzących historię samorządności w wolnej Polsce. Niedawno swoje święto obchodzili samorządowcy w gminie Wielgie, które niech posłuży za przykład.
Jubileusz jest okazją do spotkań z samorządowcami, którzy przez wiele lat pracowali na rzecz lokalnej społeczności. W gminie Wielgie zaproszono więc dwie znaczące w przeszłości osoby – Tadeusza Wiewiórskiego oraz Jana Wadonia.
Tadeusz Wiewiórski to były wójt gminy, sprawujący ten urząd przez 18 lat, a kadencja 2018–2024 była czwartą z kolei. 75-letni dziś samorządowiec jest nadal aktywny, obdarzany zaufaniem mieszkańców, mimo że nie krył swoich od lat związków z lewicą i kandydował z lewicowych komitetów wyborczych, reprezentujących SLD, potem Nową Lewicę.
Znany i szanowany przez grono lewicowych działaczy nie tylko w gminie, ale powiecie i województwie. Otwarty na inicjatywy popularyzujące środowiska lewicy. Był i jest wzorem do naśladowania dla młodych polityków, co przyznaje obecny poseł na Sejm RP Piotr Kowal z Włocławka, kiedyś bacznie przyglądający się działaniom Tadeusza Wiewiórskiego wobec młodszych kolegów z młodzieżówki FMS, młodych radnych, a ostatnio mocno wspierającego ich w staraniach o mandaty parlamentarne.
Piotr Kowal tak relacjonował swój udział w jubileuszu 35-lecia samorządu w Wielgiem: „– Z sentymentem słuchałem przemówień i wspomnień – szczególnie postaci tak zasłużonych, jak wójt Tadeusz Wiewiórski – prawdziwa legenda lokalnego samorządu, co przywołało chwile, kiedy poznałem Pana Tadeusza i moje pierwsze działania społeczne”.
Jan Wadoń – do 2024 r. radny powiatu lipnowskiego, wieloletni zastępca wójta gminy Wielgie, członek SLD, którego życiorys starczyłby na obdzielenie kilku osób. To historia 72-letniego człowieka niezwykle pracowitego, ambitnego, widzącego w wiedzy drogę do własnego rozwoju i profesjonalnego służenia pomocą w sprawach publicznych. Wielokierunkowe wykształcenie wiązało się z ziemią lipnowską, gdzie Jan Wadoń się urodził i wychowywał. A zatem rolnictwo, zgłębiane w szkole zasadniczej, technikum i wreszcie na uczelni, zwieńczone tytułem mgr. inż. rolnictwa. AWF i podyplomowe studia łączone z kulturą fizyczną pozwoliły być J. Wadoniowi profesjonalnym menedżerem kultury fizycznej. Ale sprawy Polski wstępującej do Unii Europejskiej skłoniły Jana do studiowania podyplomowo prawa europejskiego na UMK. Potem były zdobywane certyfikaty potwierdzające odbycie kursów i szkoleń z zakresu prowadzenia polityki regionalnej i zarządzania funduszami europejskimi, wydane między innymi przez: Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Gospodarki, Polską Agencję Przedsiębiorczości, Polską Agencję Informacji Inwestycji Zagranicznych, Agencję Rządu Francji „DATAR”, zajmującą się zarządzaniem funduszami europejskimi, Ambasadę Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej
w Polsce. Doświadczenie zawodowe uzupełniały wizyty studyjne, w okresie przedakcesyjnym i po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, z zakresu prowadzenia polityki regionalnej i zarządzania funduszami europejskimi, między innymi w: Anglii, Walii, Belgii, Niemczech, Szwecji, Finlandii.
Tymi kwalifikacjami i wiedzą Jan Wadoń dzielił się pracując w samorządzie wojewódzkim, kierując w Urzędzie Marszałkowskim departamentami polityki i rozwoju regionalnego. Był współautorem pierwszej strategii rozwoju województwa kujawsko-pomorskiego na lata 2004–2006 i regionalnego programu operacyjnego na lata 2007–2013.
W tym miejscu przywołać muszę dygresyjnie wydarzenia już trochę zapomniane, a mające znaczenie dla samorządności kujawsko-pomorskiej i lewicy. W latach 2009–2019 posłem ziemi bydgoskiej do Parlamentu Europejskiego był Janusz Zemke. W tradycji jego posłowania było organizowanie 2 razy w roku seminariów dla 200 samorządowców Kujaw i Pomorza pod szerokim tytułem „Perspektywy Unii Europejskiej”. Zawierały one potężną dawkę wiedzy o kierunkach rozwoju w UE oraz funduszach europejskich. Mówili o tym zapraszani eksperci od spraw europejskich, ale także praktycy, pozyskujący i angażujący środki europejskie do rozwoju lokalnych społeczności. Podczas każdego z seminariów z zaciekawieniem oczekiwano wystąpienia prelegenta Jana Wadonia, wspierającego się nie tylko bogatą wiedzą teoretyczną, ale także analizami i wnioskami z konkretnego terenu i pomysłu realizacyjnego.
Wracając do obchodów 35-lecia samorządów w Wielgiem, obecny wójt gminy Sławomir Sadowski podkreślił rolę radnych w budowaniu wspólnoty i braniu odpowiedzialności za lokalne sprawy. Podobnie nowa przewodnicząca Rady Gminy Ewelina Antonowicz mówiła o aktywności i współpracy jako fundamentach skutecznego działania. Na sali zasiedli radni – zarówno obecni, jak i byli, a także osoby, które pełniły ważne funkcje w gminie: Marian Strychalski – wójt gminy w latach 1990–2006, Tadeusz Wiewiórski – wójt gminy w latach 2006–2024, Jan Wadoń – były zastępca wójta. Dobrą ilustracją do okoliczności była historia samorządu gminy przedstawiona na wystawowych planszach.
Poseł na Sejm RP Piotr Kowal podkreślał:” – Miło było zobaczyć wielu samorządowców i pracowników, którzy przez lata tworzyli siłę tej wspólnoty. Obok Tadeusza Wiewiórskiego, w pamięci pozostaną także Jan Wadoń – zastępca wójta oraz Halina Sztypka – wieloletnia przewodnicząca rady gminy” (5 kadencji). To laureatka wyróżnienia samorządu wojewódzkiego „Stalowego Anioła” dla społeczników. Bo działała i działa nadal. „– W naszej gminie od lat istnieje Koło Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oraz Oddział Kujawsko-Dobrzyńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, udzielam się w obu tych organizacjach, bo nigdy nie wolno zamykać się w domu. Trzeba wychodzić do ludzi i cieszyć się życiem”.
Jubileusz samorządu terytorialnego, który w tym roku świętujemy, to także ocena wkładu pracy, wiedzy, doświadczenia, ważnych dla regionu decyzji wielu ludzi samorządów, którzy od lat związali swe życiowe historie z lewicą. Działali na wszystkich szczeblach samorządności w minionym 35-leciu, a przedstawione powyżej przykłady tylko to ilustrują. Wszyscy oni są solą lewicy i jej wielkim dobrem, którego nie sposób nie docenić. Warto tym mówić na partyjnych zebraniach, wyrażając szacunek osobom, będącym wzorem do naśladowania!
Opr. nim, 16 czerwca 2025 r.